Portret nauczyciela
VULCAN , 2016-10-14
Herbertowski Pan od przyrody, pozytywistyczna Siłaczka, czy też telewizyjny „Belfer”? Literatura i media pełne są obrazów polskich nauczycieli, które stworzone zostały na podstawie wspomnień i wyobrażeń autorów. Nasi eksperci zebrali kilka statystyk, dzięki czemu stworzyliśmy portret współczesnego nauczyciela.
Jak wynika z naszych analiz, pedagodzy to mocno sfeminizowana grupa zawodowa – obecnie kobiety stanowią aż 83% wszystkich nauczycieli
w Polsce (dla porównania: w 2006 r. było to 81%).
- Możemy powiedzieć, że polski nauczyciel to 44-letnia kobieta z wyższym wykształceniem. Ja chciałbym jednak zwrócić uwagę na pewną tendencję, jaka coraz wyraźniej rysuje się w tych danych – podkreśla Jacek Różycki, prezes VULCAN sp. z o.o. – Nasi nauczyciele starzeją się - zwiększa się bowiem wiek statystycznego polskiego nauczyciela – dodaje.
Jeszcze w 2006 r. polski nauczyciel miał niespełna 40 lat (39,8). Ta zmiana wiekowa spowodowana jest również przez to, że w zawodzie nauczyciela pracuje coraz mniej ludzi młodych – tylko 7,7% ma mniej niż 30 lat, ale niemal 1/3 to osoby powyżej 50 r.ż. (28,9%).
Są wykształcone
Wszyscy możemy się jednak cieszyć z tego, że nauczyciele są coraz lepiej wykształceni – 95% z nich ma wyższe wykształcenie z przygotowaniem pedagogicznym (dla porównania w 2006 r. było 89%), ponad połowa (57%) to nauczyciele dyplomowani. Odsetek nauczycieli dyplomowanych systematycznie rośnie – w 2006 r. tylko 36% mogło się pochwalić tym stopniem.
I dużo pracują
W świadomości przeciętnego Polaka nauczyciel pracuje jedynie 18 godzin w tygodniu, a w dodatku ma ferie zimowe i długie letnie wakacje. Tymczasem, jak pokazują statystyki e-dziennika VULCAN, statystyczny nauczyciel rocznie wpisuje do dziennika prawie 1600 ocen! Nawet dyrektorzy szkół, podczas niedawnego Kongresu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty byli zaskoczeni, gdy po żmudnych wyliczeniach okazało się, że ocen jest tak wiele. – Musimy pamiętać, że wciąż jest wiele szkół, w których funkcjonują dwa dzienniki – papierowy
i elektroniczny. Wtedy liczba ocen, które trzeba wpisać podwaja się – przypomina Jacek Różycki. – To pozwala nam uświadomić sobie, jak wiele pracy wykonują nauczyciele poza lekcjami. I mimo że są coraz lepiej wykształceni, to wciąż tzw. papierkowa robota zajmuje im zbyt dużo czasu. Rozwiązaniem może być wprowadzenie jednego, wygodnego e-dziennika – dodaje.
Komentarz eksperta
Dlaczego mało młodych?
- Zawód nauczyciela w Polsce, niestety, w dalszym ciągu nie jest zawodem o wysokim prestiżu. Mimo podwyżek w ostatnich latach, wciąż zarabia się w nim relatywnie mało, a i społeczne jego postrzeganie nie jest najlepsze. Dla młodych ludzi kończących studia bycie nauczycielem zwykle nie jest pierwszym wyborem. Na pewno cieszy natomiast fakt, że coraz więcej nauczycieli dąży do tego, by zdobyć najwyższy stopień awansu zawodowego – mówi prof. Piotr Mikiewicz, dyrektor Dolnośląskiego Centrum Innowacji Edukacyjnych przy Dolnośląskiej Szkole Wyższej we Wrocławiu.